Obchodzone dziś święto Ofiarowania Pańskiego jest głęboko zakorzenione w tradycji Starego Testamentu.
Na pamiątkę ocalenia pierworodnych synów Izraela podczas niewoli egipskiej każdy pierworodny syn u Żydów był uważany za własność Boga. Dlatego czterdziestego dnia po jego urodzeniu należało zanieść syna do świątyni w Jerozolimie, złożyć go w ręce kapłana, a następnie wykupić za symboliczną opłatą 5 syklów. Równało się to zarobkowi 20 dni. Równocześnie z obrzędem ofiarowania i wykupu pierworodnego syna łączyła się ceremonia oczyszczenia matki dziecka. Z tej okazji matka była zobowiązana złożyć ofiarę z baranka, a jeśli jej na to nie pozwalało zbyt wielkie ubóstwo – przynajmniej ofiarę z dwóch synogarlic lub gołębi. Fakt, że Maryja i Józef złożyli synogarlicę, świadczy, że byli bardzo ubodzy.
Święto Ofiarowania Pańskiego przypada czterdziestego dnia po Bożym Narodzeniu. Jest to pamiątka ofiarowania Pana
Jezusa w świątyni jerozolimskiej i dokonania przez Matkę Bożą obrzędu oczyszczenia.
Święto to należy do najdawniejszych, gdyż było obchodzone w Jerozolimie już w IV wieku. Dwa wieki później pojawiło się również w Kościele zachodnim.
Tradycyjnie dzisiejszy dzień nazywa się dniem Matki Bożej Gromnicznej. W ten sposób podkreśla się fakt przyniesienia przez Maryję małego Jezusa do świątyni. W czasie Ofiarowania starzec Symeon wziął na ręce Pana Jezusa i wypowiedział prorocze słowa: „Światłość na oświecenie pogan i na chwałę Izraela” (Łk 2, 32). Procesja z zapalonymi świecami była znana w Rzymie już pod koniec V wieku. Od X wieku upowszechnił się obrzęd poświęcania świec, których płomień symbolizuje Jezusa – Światłość świata.
W Kościele Wschodnim dzisiejsze święto nazywane jest Spotkaniem Pańskim. Prawosławie zachowało również, przejęty z religii mojżeszowej, zwyczaj oczyszczenia matki po urodzeniu dziecka – po upływie 40 dni od porodu (czyli po okresie połogu) matka po raz pierwszy przychodzi do cerkwi, by w pełni uczestniczyć w Eucharystii. Ślad tej tradycji był kultywowany w Kościele przed Soborem Watykańskim II, gdy matka po porodzie otrzymywała specjalne błogosławieństwo.
W Polsce święto Ofiarowania Pana Jezusa ma nadal charakter wybitnie maryjny. Maryja to Ta, która sprowadziła na ziemię niebiańskie Światło i która nas tym Światłem broni i osłania od wszelkiego zła. Dlatego często brano do ręki gromnice, zwłaszcza w niebezpieczeństwach wielkich klęsk i grożącej śmierci. Niegdyś wielkim wrogiem domów w Polsce były burze, a zwłaszcza pioruny, które zapalały i niszczyły domostwa, przeważnie wówczas drewniane. Właśnie od nich miała strzec domy świeca poświęcona w święto Ofiarowania Chrystusa. W czasie burzy zapalano ją i stawiano w oknach, by prosić Maryję o ochronę. Gromnicę wręczano również konającym, aby ochronić ich przed napaścią złych duchów.
Od 1997 r. dzień 2 lutego jest obchodzony z ustanowienia św. Jana Pawła II jako Dzień Życia Konsekrowanego. Jest on poświęcony modlitwie za osoby, które oddały swoje życie na służbę Bogu i ludziom w zgromadzeniach zakonnych, stowarzyszeniach życia apostolskiego i instytutach świeckich. Pamiętajmy o nich w naszej modlitwie podczas dzisiejszej Eucharystii. Naszą ofiarą materialną wesprzyjmy Siostry z klasztorów klauzurowych w Diecezji Kieleckiej.