W niedzielę w najstarszej parafii w Kielcach pod wezwaniem świętego Wojciecha odbyło się pożegnanie księdza prałata Jana Tusienia, który odchodzi na kapłańska emeryturę i wprowadzenie nowego proboszcza – księdza kanonika Mirosława Cisowskiego. Uroczystej mszy świętej przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski.
W Eucharystii uczestniczyli licznie przybyli na tę uroczystość kapłani, siostry zakonne, wierni z parafii, były też rodziny obu kapłanów – nowego proboszcza – księdza Mirosława Cisowskiego, który z dniem 31 lipca objął tę parafie i księdza Jana Tusienia.
Na początku mszy świętej ksiądz Adam Perz, kanclerz kurii diecezjalnej, odczytał dekret biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego o mianowaniu księdza Mirosława Cisowskiego proboszczem najstarszej kieleckiej parafii. Ustępujący z tej funkcji ksiądz Jan Tusień przekazał swojemu następcy klucze do świątyni. – Niech ten obrzęd wprowadzenia przypomina nam, że posługa kapłańska jest posługą w miłości, w prawdzie. Otoczcie tych kapłanów swoją serdeczną modlitwą – powiedział ksiądz biskup Jan Piotrowski.
W homilii nowy proboszcz przypomniał swoja posługę w parafii świętego Wojciecha w roli wikariusza, na początku swojej kapłańskiej drogi.
– Dokładnie 35 lat temu przyszedłem do tej parafii, jako młody, dopiero wyświęcony kapłan, a powracam po latach jako wasz proboszcz. Podejmując tę posługę jestem świadomy, że wchodzę w piękną tradycję kościoła świętego Wojciecha, w którym od wieków rozbrzmiewa chwała Boża i jest głoszona chrześcijańska wiara – mówił pochodzący z Włoszczowy ksiądz Mirosław Cisowski, który ostatnio posługiwał jako wikariusz biskupi do spraw duszpasterstwa oraz rzecznik prasowy kurii diecezjalnej.
– Pragnę wsłuchiwać się w głos Boga, aby Jego słowo przepowiadać w porę i nie w porę. Jest ono czasem trudne do przyjęcia, bo krytyczne wobec naszych ludzkich planów, przekonań, upodobań i przyzwyczajeń. Jest to jednak Słowo pełne mocy, które może przemienić ludzkie życie, które daje nadzieję i przynosi zbawienie. Pragnę jako szafarz sakramentów świętych udzielać Bożej mocy tym, którzy, choć słabi i grzeszni, jednak uwierzyli w Chrystusa i chcą przy nim trwać. To właśnie w sakramentach, szczególnie w Eucharystii, odnajdujemy pomoc do nieustannego powstawania z grzechów i postępowania w świętym życiu. Oby codziennie sprawowana w tej świątyni Eucharystia i częsta adoracja Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie stawały się i dla mnie mocą do świętego życia i gorliwego pełnienia posługi. Wpatrzony w dobrego Pasterza Jezusa Chrystusa, który nie przyszedł po to, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać życie, pragnę prowadzić powierzonych mojej pasterskiej trosce siostry i braci droga Ewangelii do zbawienia. Wzorem będzie dla mnie święty Wojciech, misjonarz i pasterz, który głosił przed tysiącem lat wiarę na polskiej ziemi i oddał życie Chrystusowi – dodał ksiądz Mirosław Cisowski, który podziękował też za serdeczne przyjęcie i pomoc we wprowadzaniu w obowiązki proboszcza księdzu Janowi Tusieniowi.
Po homilii ksiądz Mirosław Cisowski złożył uroczyste wyznanie wiary oraz przysięgę wierności Kościołowi i biskupom. Pod koniec uroczystej mszy świętej słowa podsumowania i podziękowania za posługę w tej parafii wyraził także ksiądz Jan Tusień. – Z całego serca dziękuję księdzu biskupowi Janowi, biskupom pomocniczym, wszystkim kapłanom oraz wspólnocie parafialnej za okazywanie mi wielkiej miłości, życzliwości, cierpliwości i podpieranie mnie radością. Dziękuję grupom parafialnym za ciągłą modlitwę w intencji Kościoła – mówił ksiądz prałat Jan Tusień, który funkcję proboszcza parafii świętego Wojciecha w Kielcach pełnił od 2010 roku.
Tekst za: Echo Dnia
Zdjęcia: Kamil Bielaszewski/Dorota Kułaga (Echo Dnia)